18 listopada 2011

Nowości

Witam po dłuższej przerwie.
Ostatnio nie mieliśmy zbyt wiele czasu na granie, a jeszcze mniej na pisanie. Wyjątkiem był dzień wczorajszy, kiedy to odbyło się kolejne spotkanie Klubu Gier Planszowych NP (patrz poprzedni wpis). Wziąłem na nie aparat fotograficzny, żeby wrzucić na bloga jakieś zdjęcia, ale w ferworze grania całkiem o nim zapomniałem... :)

Nadmienię tylko, że Ptaszek wygrał wszystkie swoje rozgrywki, tj. Przez Pustynię (5-osobową) i Jaipur! Napisałem "wygrał"?! Tryumfował! Rozgromił wszystkich!

W ostatnim czasie do naszej kolekcji dołączyły dwie nowe gry: Taj Mahal i Carolus Magnus.

Taj Mahal to gra naszego ulubionego autora, dr Knizii, od 3 do 5 graczy. Jej podstawowym mechanizmem jest licytacja, ale licytacja bardzo specyficzna, wykorzystująca symbole na kartach. Ogólnie nie przepadam za licytacją w grach, ale mechanizm z Taj Mahal bardzo mi się spodobał. Nim pokuszę się o dokładniejszy opis gry, muszę jednak rozegrać jeszcze kilka partii.

Carolus Magnus to z kolei gra, na którą ostrzyłem sobie zęby już od pewnego czasu. Jest to gra typu area control, ale - można by rzecz - spiętrzone, podwojne area control. Celem gry jest zdobywanie władzy nad prowincjami cesarstwa poprzez umieszczanie tam popierających nas rycerzy. Ale jednocześnie musimy stale zabiegać o poparcie tychże. Czyli, innymi słowy, walczymy o kontrolę nad rycerskimi rodami, żeby za ich pomocą kontrolować prowincje... :) Zakręcone? No właśnie. Bardzo sympatyczna gra. Tylko, że w nią również zagraliśmy do tej pory zaledwie kilka razy.

To tyle z naszych nowości. Obie czekają na lepsze poznanie i dokładniejszy opis.

27 października 2011

Klub Gier Planszowych NP

Uważam,że gry planszowe to fantastyczny sposób spędzania czasu. Ponieważ paru moich znajomych podziela ten pogląd, postanowiliśmy stworzyć coś w rodzaju klubu gier planszowych. Tak powstał (a właściwie jeszcze powstaje) Klub gier Planszowych NP. Końcówka "NP" zwraca uwagę na" patrona" i sponsora tej imprezy - Chrześcijańską Wspólnotę Nowe Przymierze. Jest to po prostu kościół, do którego należymy i dzięki któremu mamy gdzie się spotykać.

Idea klubu jest prosta - przynosimy swoje gry i gramy. Aktualnie dysponujemy łącznie nieco ponad dwudziestoma tytułami (w tym spora część pierwszej 20-tki z BGG). Jeśli będzie duże zainteresowanie, będziemy robić dalsze zakupy (dobrze mieć sponsora). :D

Do tej pory odbyło się jedno spotkanie. Było nas około piętnastu, wszyscy zadeklarowali, że przyjdą ponownie.

Tak więc wszystkich planszomaniaków (i potencjalnych planszomaniaków) z Gliwic i okolic zapraszam serdecznie na kolejne spotkanie Klubu Gier Planszowych NP, które odbędzie się:
w czwartek, 3 listopada, o godzinie 19:00, 
w budynku NOTu przy ul. Górnych Wałów 25 (na dole mapka).


Wyświetl większą mapę

Jaipur

Witajcie po dłuższej przerwie (mało grania ostatnio...).
Postanowiłem wreszcie przedstawić nasza najnowszą grę - Jaipur.


14 października 2011

Nie ma to jak przegrać.

Wczoraj dwa razy graliśmy w Przez Pustynię i oba razy przegrałem, w tym raz dość spektakularnie (57 do 94 czy coś takiego...). Jeśli chodzi o samą grę (którą dopiero co opisywałem) to podoba mi się jeszcze bardziej - tym razem świetnie zadziałała możliwość wymuszenia przez jednego z graczy "przedwczesnego" końca gry - Ptaszek zdobył trochę punktów i skończył grę zanim ja zdołałem całkiem otoczyć swoje obszary (które byłyby większe niż jego). Bardzo sprytne.


8 października 2011

Doktor Knizia po raz drugi...

Dziś będzie o jednej z naszych najulubieńszych gier. Patrząc na rozmaite recenzje w sieci, opinie na forach, ranking BGG - grze nieco niedocenianej. Wreszcie - o kolejnej grze Reinera Knizii! :)



7 października 2011

Ach, co to był za dzień!

Czwartek w tym tygodniu okazał się dniem relaksu i gier planszowych. Popołudnie spędziliśmy z Ptaszkiem grając w trzy różne tytuły: nowiutki Jaipur, Puerto Rico i Geniusza. Dawno się tak nie nagrałem.

6 października 2011

Nowa gra! :)))

 Chyba udało nam się wypracować sprawiedliwy podział obowiązków, jeśli chodzi o gry. Do moich należy interesowanie się grami, czytanie recenzji, wynajdywanie ciekawych tytułów, czytanie zasad, tłumaczenie ich, spraszanie gości na gry i nawijanie o grach. Natomiast rolą Ptaszka jest naciąganie się na zakup nowej gry. Właśnie parę dni temu wypadał ten dzień i stanęliśmy przed rozkosznym dylematem - co kupić?!
Początkowo Ptaszek naciągał się na Samuraja, ale jako że trochę kosztuje, a mi nie do końca przypadł do gustu (przynajmniej w wersji dwuosobowej) to zaproponowałem mu kilka innych tytułów. Kryteria były następujące: dla dwóch osób, niezbyt drogie, niezbyt długie, niezbyt losowe.